Schody do nowego domu

Budowa własnego domu na własnej działce była dla mnie spełnieniem marzeń. Mimo wszystko, kiedy ilość decyzji, które należało podjąć, okazywała się przytłaczająca, czasem żałowałem, że nie zdecydowałem się na dom od dewelopera, najlepiej taki wykończony pod klucz. Z drugiej jednak strony mogłem wybrać wszystko pod własny gust, co jednak jest ogromnym plusem.

Gięte schody w moim domu

Jedną z kwestii, nad którą łamałem sobie głowę przez dobry tydzień okazał się wybór schodów. Dom jest piętrowy, ale nie jakiś bardzo duży, więc na schody nie było zbyt wiele miejsca. Nie chciałem, żeby przytłaczały wnętrze, dlatego było dla mnie oczywiste, że powinienem mieć jakiś „lekki” model, najlepiej bez podstopni i z ażurową balustradą. Sporo poczytałem o schodach i zamiast na proste zdecydowałem się na schody gięte Wrocław był miastem, w którym łatwo udało mi się znaleźć firmę specjalizującą się w budowie takich właśnie schodów. Spotkałem się z pracownikiem firmy, który obejrzał wnętrze mojego domu, zrobił odpowiednie pomiary, a następnie wypytywał mnie o wiele różnych rzeczy. Na przykład o to, czy w domu będą przebywać małe dzieci i osoby starsze, co powinno także mieć wpływ na wygląd schodów, w tym na wysokość i szerokość stopni czy wysokość poręczy. Dzięki takiemu szczegółowemu „przesłuchaniu” wiedziałem od razu, że dobrze trafiłem. Po tym czasie nastąpił moment na wybór konkretnego stylu schodów i materiału do budowy. Zgodnie ze swoimi marzeniami zdecydowałem się na schody drewniane z ozdobną poręczą.

Moje gięte schody okazały się znakomitym wyborem. Są nie tylko bardzo funkcjonalne i praktyczne, ale też pięknie się prezentują i stanowią idealne uzupełnienie wnętrza. Ciemne drewno dobrze się komponuje z drewnianą podłogą i jasnymi ścianami – jestem naprawdę dumny z efektu końcowego.