Mieszkanie z klimatyzacją
Byłam już zmęczona mieszkaniem na poddaszu, gdzie latem nie dało się wytrzymać. W mieszkaniu było tak gorąco, że nie dało się wytrzymać. Nie było żadnej klimatyzacji a wiatrak, który kupiłam nic nie dawał. Zdecydowałam się więc wyprowadzić i znaleźć lepszy lokal.
Wynajęcie mieszkania z klimatyzacją
Poszukiwałam mieszkania do wynajęcia na parterze, bo uznałam, że im dalej od słońca tym chłodniej. Natknęłam się na ciekawą ofertę. Do wynajęcia było mieszkanie na jednym z nowych osiedli i w całym budynku zamontowana była klimatyzacja mieszkaniowa, więc oferta była idealna dla mnie. Zadzwoniłam do biura nieruchomości, żeby dopytać o szczegóły. Dowiedziałam się tam, że klimatyzacja jest nowa, bo została zamontowana w zeszłym roku. Każde z mieszkań w tym budynku było klimatyzowane i komfortowe. Spodziewałam się, że cena za wynajęcie takiego mieszkania będzie wysoka, ale miło się zaskoczyłam. Stać mnie było na taki czynsz i umówiłam się z pośredniczką na obejrzenie mieszkania, które było do wynajęcia. Był środek lata i straszny upał co mnie nawet cieszyło, bo przynajmniej mogłam sprawdzić jaki klimat panował w mieszkaniu. Kiedy weszłam do środka to od razu zauważyłam różnicę. Było tam przyjemnie i upał w ogóle nie doskwierał. W mieszkaniu był panel na ścianie, który służył do regulacji klimatyzacji. Zimą była możliwość włączenia ciepłego powietrza a latem zimnego. Nie sądziłam nawet, że wynajmę tak komfortowe mieszkanie. Musiałam się szybko decydować, bo było wielu chętnych.
Wynajęłam to mieszkanie oczywiście i wpłaciłam kaucję. Umowę podpisałam na rok, ale wiedziałam, że zostanę tutaj na dłużej. Klimatyzacja w mieszkaniu była ogromnym udogodnieniem i doceniłam to rozwiązanie natychmiast. To była najlepsza z ofert, jaką znalazłam.